Wydarzenia 2011/12
Jesteśmy Szkołą 2.0
We wrześniu nasza szkoła przystąpiła do akcji Szkoła z klasą
2.0. Celem programu było wypracowanie zasad dotyczących korzystania z
nowoczesnych technologii informacyjno – komunikacyjnych (TIK) w edukacji.
Na początku przeprowadziliśmy debaty klasowe. Uczniowie rozmawiali między innymi o bezpieczeństwie w sieci, korzystaniu ze stron internetowych oferujących gotowe wypracowania, podpisywaniu prac, które zamieszczają w sieci, o tym , by na lekcjach w mądry sposób można było wykorzystywać komórki np. funkcje kalkulatora, możliwość robienia zdjęć, czy nagrywania krótkich filmików z przedstawianych scenek, uczniowie marzą o projektorach i tablicach interaktywnych w każdej klasie. Z wnioskami z dyskusji klasowych przedstawiciele klas przyszli 1 grudnia na debatę szkolną i wypracowali Kodeks 2.0, który z małą zmianą zatwierdzono na posiedzeniu Rady Pedagogicznej. W I semestrze nauczyciele realizowali zadania TIK, aby w praktyce przetestować zasady kodeksu:
W tym samym czasie chętni uczniowie zakładali Blogi 2.0 i prowadzili je przez cały czas trwania akcji. W II semestrze nauczyciele zaproponowali uczniom udział w projektach 2.0:
Dwa zadania realizował dyrektor szkoły:
Wszystkie zadania podsumowaliśmy podczas Festiwalu 2.0, który towarzyszył festynowi rodzinnemu „Bawimy się z pasją”. Udział w programie pomaga rozwijać umiejętności samodzielnego myślenia, odpowiedzialnego korzystania ze źródeł i wykorzystywania wiedzy w praktyce. Efektem całorocznej pracy jest otrzymany Certyfikat Szkoły 2.0.
|
Uroczyste zakończenie roku szkolnego
W Szkole Podstawowej nr 4 im. Kawalerów Orderu Uśmiechu w Lubaniu odbyło się uroczyste zakończenie roku szkolnego 2011/2012. W uroczystości wzięli udział zaproszeni goście: Wiceburmistrz Pan Mariusz Tomiczek, przewodniczący Rady Rodziców Pan Andrzej Juncewicz oraz z-ca przewodniczącego RR Pan Piotr Lewkowski, a także licznie zgromadzeni rodzice uczniów.
Wyraziła również zadowolenie z wyniku ze sprawdzianu szóstoklasistów, gdyż jest on zdecydowanie wyższy niż w roku ubiegłym. Pani dyrektor podziękowała także wszystkim nauczycielom – za trud i wysiłek, za poświęcenie i dużo cierpliwości, a rodzicom – za zaangażowanie, pomoc i pracę na rzecz szkoły.
W dalszej części przemówienia p. Szkudlarek podziękowała przewodniczącemu RR panu A.Juncewiczowi za 6-letnią bardzo owocną współpracę, a potem przekazała wszystkim życzenia wakacyjne. |
„Obiad czwartkowy u króla Stanisława…”
Jeszcze ostatnie konsultacje, za dwie godziny najważniejszy sprawdzian – premiera spektaklu „ Obiad czwartkowy” przygotowany specjalnie na piknik rodzinny pod hasłem „ Bawimy się z pasją”. Dział organizacji dopina ostatnie szczegóły, donoszą krzesła. Dział promocji i reklamy rozmieszcza swoich przedstawicieli w wielu ważnych = widocznych miejscach naszej szkoły, ustawia mimów promujących przedstawienie ( brawo- robią wrażenie !), trwają rozmowy z ulotkarzami, plakacistami, reporterami- ostatnie pytania, ostatnie podpowiedzi… We wnęce korytarzowej na I piętrze kończymy montować prowizoryczną scenę, w powietrzu unosi się uczucie potęgującej tremy, podenerwowania, czy aby na pewno o wszystkim pamiętaliśmy??? Muzycy stroją instrumenty, tancerki delikatnie przebierają nóżkami, by pięknie zaprezentować taniec dworski… Uczniowie odpowiedzialni za scenografię wciąż dopracowują królewski stół, przecież rzecz dzieje się u samego króla… Aktorzy przywdziewają stroje , jest fantastycznie np. ordynans prezentuje się jak żywcem wyjęty z królewskiego orszaku, pozostali szkolą pamięć, by nie zawiodła! Godzina 16.30 – czas pierwszego tego dni przedstawienia zbliża się nieubłaganie, schodzą się widzowie, a wśród nich rodzice, dziadkowie… Zasiadają całymi rodzinami, niektórzy zaprosili również sąsiadów i przyjaciół. Podpatrujemy zza prowizorycznej kurtyny, kto jeszcze zaszczyci nas swoją obecnością na premierze, oczom naszym ukazuje się nasza pani Dyrektor, a obok niej pani Naczelnik Wydziału Infrastruktury Społecznej w naszym mieście. Jesteśmy uradowani, ponieważ temat naszego spektaklu jest szczególny-dotyczy reform w oświacie. Scenariusz napisaliśmy na podstawie ankiet skierowanych do uczniów, w których pytaliśmy jak wyglądałaby szkoła ich marzeń. Wyniki ankiet pokazały m.in., że uczniowie chcą, by tablety stały się w szkole codziennością, marzą o pełnym dostępie do mediów w czasie przerwy. Skrupulatnie ujęliśmy w scenariuszu wszystkie postulaty uczniowskie, często pokrywające się z kodeksem 2.0 . Efekt zaskoczył nas niezwykle pozytywnie , spektakl zyskał uznanie publiczności. Rodzice i goście oczarowani zostali przedstawieniem i jednocześnie prezentacją tak wielu talentów. Błyskawicznie odczytano ukryte intencje i sugestie naszych uczniów. Mamy nadzieję, że to między innymi właśnie nasz projekt stał się bodźcem do doposażenia szkoły w kolejną tablicę interaktywną oraz nowoczesny telewizor. Długie owacje oraz wypowiedzi rodziców po obejrzanym spektaklu wyrażały radość i podziw. Piątoklasiści wykazali się wielkim zaangażowaniem i zdyscyplinowaniem w pracy nad spektaklem, z ewaluacji wynika, że z chęcią przystąpią do organizacji kolejnych występów publicznych, aby rozwijać i prezentować swoje pasje. Po zagranym spektaklu na wszystkich uczestników projektu w gabinecie nr 14 czekała iście królewska uczta przygotowana dzięki uprzejmości rodziców. Nauczyciele obok pochwał ustnych nagrodzili uczniów za pracę wpisami pozytywnymi z zachowania oraz najwyższymi ocenami z j. polskiego.
|
VII Międzynarodowe Igrzyska Osób Niepełnosprawnych
Dnia 20
czerwca 2012 roku mieliśmy zaszczyt uczestniczyć w VII Międzynarodowych
Igrzyskach Osób Niepełnosprawnych, które rozgrywane były na naszym szkolnym
Orliku. Po uroczystym powitaniu i otwarciu imprezy chłopcy i dziewczęta z klasy
V A integrowali się z osobami niepełnosprawnymi podczas wspólnych gier i zabaw
oraz rozmów.
Młodzież z naszej szkoły wzięła udział w konkurencjach sportowych zajmując w nich czołowe miejsca. I tak: → Mateusz Puzio zajął I miejsce w strzelaniu goli kijem hokejowym do bramki → Łukasz Ćwiertnia zajął I miejsce w strzelaniu do bramki, II miejsce w tej samej dyscyplinie zajął Mateusz Duszyński → Korneliusz Wyłoga zajął II miejsce w skokach na skakance na czas → Michał Konopski zajął II miejsce w konkursie zapamiętywania przedmiotów Miłą niespodzianką był poczęstunek – pączek, herbata, kiełbaska z grilla i bigos - wszystkim zawodnikom bardzo smakowały. Świetnie bawiliśmy się również chustą integracyjną. Uwieńczeniem tego radosnego dnia było nagrodzenie medalami wszystkich uczestników igrzysk. Dziękujemy bardzo za wspólną zabawę oraz wspaniale spędzony czas.
Klasa VA z wychowawcą panią Elwirą Wojtusik |
Z wizytą w lubańskim Archiwum
Młodzież
działająca w szkolnym Kole Historyczno – Europejskim oraz uczestnicząca w
projekcie „Jesteśmy blisko siebie” miała okazje poznać niezwykłe zasoby
Archiwum Państwowego w Lubaniu. Wycieczkę zorganizowały panie Beata Baczyńska –
Smyczek oraz Elwira Wojtusik.
Tajemnice placówki odkryła przed nami pani Barbara Grzybek, która w niezwykle interesujący sposób opowiedziała nam o zadaniach archiwum, pokazała cenne zabytki piśmiennictwa oraz plany, na podstawie których prowadzono niedawno prace na Kamiennej Górze (sztolnie). Mieliśmy okazji dotknąć historii bardzo odległej – spisanej na pergaminie oraz opatrzonej pieczęciami i tej bliższej zapisanej na papierze i uwiecznionej na przedwojennych pocztówkach. Odwiedziliśmy również magazyny archiwum, by dowiedzieć się, jakie warunki są potrzebne do przetrzymywania dawnych dokumentów. Pani Barbara Grzybek odpowiedziała nam na pytania dotyczące książki, którą napisała z panem Januszem Kulczyckim pt. „Ulice Lubania”. Na koniec podpisała książkę, którą każdy może znaleźć w naszej szkolnej bibliotece. Dziękujemy za wspaniałą przygodę z przeszłością. |
WYCIECZKA KLASY VIA I VIB DO KRAKOWA, BOCHNI, OJCOWSKIEGO PARKU NARODOWEGO I TYŃCA
Dni 30, 31 maja i 1 czerwca nasze
klasy spędziły na szkolnej wycieczce. Wędrowaliśmy po Ojcowskim Parku Narodowym
podziwiając znaną Maczugę Herkulesa i zamek w Pieskowej Skale. Nocowaliśmy w
kopalni soli w Bochni, której historię mieliśmy okazję poznać podczas realnej i
wirtualnej podróży przez sztolnie i komory. Spacerowaliśmy po Krakowie,
odkrywając jego najważniejsze zabytki zarówno na powierzchni, jak i w
podziemiach. Opactwo w Tyńcu zwiedzaliśmy z pomocą naszych przewodników, którzy
przygotowali dla nas ciekawe zadania pozwalające nam odkryć tajniki
klasztornego życia. Zmęczeni troszkę marudziliśmy, ale na pewno wróciliśmy
bogatsi w wiedzę i wspomnienia, które jeszcze długo będą nam towarzyszyć. |
Wizyta w kole łowieckim „ Słonka”
Dnia 4
czerwca 2012 roku uczniowie klasy Va i Vc wraz ze swoimi wychowawczyniami:
panią Elwirą Wojtusik oraz Beatą Baczyńską- Smyczek trafili do lasu , którym opiekują się myśliwi z koła łowieckiego „Słonka” w Radogoszczy.
Gospodarzem tego wyjątkowego spotkania był człowiek z pasją - tato naszej szkolnej koleżanki pan Grzegorz Hybiński. Pod czujnym okiem wielu myśliwych oraz wykwalifikowanego leśnika spędziliśmy kilka godzin , były to zajęcia w terenie. Zdobyliśmy wiedzę m.in. na temat upraw leśnych oraz opieki nad zwierzętami zamieszkującymi okoliczne pola i lasy, potrafimy je wyróżniać J. Wszystkich chłopców szczególnie zaciekawił temat bomb, które tkwiły na terenach leśnych od czasów II wojny światowej aż do XXI wieku, na szczęście zostały zdetonowane. Dzięki spotkaniu z myśliwymi poznaliśmy ich długotrwałe tradycje i zwyczaje. Podobało nam się myśliwskie powitanie „Darz bór”, wiemy już, że w słowach tych myśliwi proszą swój las o dobre dary… Przyswoiliśmy wiele cennych informacji na temat zwierząt , rozpoznawaliśmy ich tropy. Spotkanie zakończyła miła biesiada przy ognisku. Bardzo nam się podobało, panowie myśliwi są niezwykle gościnni, więc ładnie się pożegnaliśmy i podziękowaliśmy. Mamy nadzieję, że jeszcze tam wrócimy, może wspólnie zasadzimy młody las…?
Aleksander Szczudrawa kl. Vc
|
Wycieczka Zakopane - Kraków
Uczniowie klasy Va i Vc w maju 2012r. odwiedzili najpiękniejsze miejsca w Polsce…. O tym gdzie byli i co widzieli chętnie mówią i piszą … Przeczytajcie- zapraszamy… Beata Baczyńska – Smyczek i Elwira Wojtusik
„Wycieczka Zakopane - Kraków” ( kartka z pamiętnika) Drogi Pamiętniczku! Przeżyłam coś naprawdę niezwykłego! Pod koniec maja, w dniach od 28 do 31 spotkało nas to znaczy klasę V a i V c coś wspaniałego, a mianowicie czterodniowa wycieczka w góry! Wyprawa rozpoczęła się już o godzinie 4:00 rano wyjazdem do Zakopanego. Dobrze mówię! Aż tak wcześnie rano musieliśmy wstać! Wprawdzie wszyscy byliśmy zmęczeni, ale nie okazywaliśmy tego. Na naszych buziach promieniały słoneczne uśmiechy. Pełni ekscytacji ruszyliśmy w długą, choć bardzo przyjemną podróż po nowe doświadczenia i doznania. Pierwszy dzień naszej wycieczki spędziliśmy w Zakopanem. Zwiedziliśmy Dolinę Strążyską, Polanę Strążyską i Wodospad Siklawica. Muszę przyznać, że ten wodospad pomimo swej małej wielkości w porównaniu oczywiście do innych wodospadów, jest naprawdę przepięknym wytworem natury... Dodam jeszcze, że o wszystkim, co oglądaliśmy, opowiadał nam nasz przewodnik lub przewodniczka, zależnie od tego, co w danym czasie mieliśmy okazję zobaczyć. Zmęczeni, choć gotowi na każdą dawkę wrażeń udaliśmy się do pięknego góralskiego pensjonatu, by zjeść posiłek, porozmawiać ze sobą, opowiedzieć o swoich odczuciach dotyczących wycieczki i nabrać sił na kolejną porcję wysiłku, która czekała nas już następnego dnia... Wyjawię Ci, że mimo zmęczenia chyba nie było takiej osoby, która by żałowała lub nie cieszyła się z pobytu na tej wycieczce! Moim zdaniem ta wyprawa była fenomenalna! Nie mogę znaleźć słów, które opisałyby moje... a także innych uczestników, zadowolenie. Kolejnego dnia odbyła się wycieczka do Chochołowa na bacówkę, gdzie obserwowaliśmy pokaz wyrobu serów góralskich: bryndzy, buncu i oscypków połączony z degustacją. Nie mogę jednak powiedzieć, że są to moje ulubione sery. O nie! Jedno trzeba im przyznać - mają swój specyficzny smak!. Tego dnia mogliśmy także kupić pamiątki, na Krupówkach ogarnął nas istny „szał pamiątkowy”! Wydaje mi się jednak, że największe wrażenie zrobił na nas zjazd i wjazd na Gubałówkę, z której roztaczał się niebiański widok na Tatry... Panorama gór była tak przepiękna, że nie można było oderwać od niej wzroku... Niektórzy stali po kilkanaście minut i wpatrywali się w ten krajobraz wysokogórski. I tak zakończył się drugi, pełen wydarzeń dzień. Trzeciego dnia naszej wycieczki zwiedziliśmy Kraków, a w tym Stare Miasto, Barbakan, Bramę Floriańską, Rynek i Ratusz, przepiękny Kościół Mariacki, pełne straganów Sukiennice, drogę królewską, Collegium Maius, rozmaicie zdobione wzgórze wawelskie oraz stare komnaty, katedrę, groby i oczywiście wielki dzwon, który bije bardzo rzadko, tylko podczas wyjątkowych uroczystości. Był on naprawdę wielki! Mieliśmy nawet okazję go dotknąć, choć ja osobiście go nie dotykałam, bo z moim „szczęściem” do tego typu rzeczy, bałam się, że mogłoby coś się stać... Wolałam nie ryzykować... Kolejną atrakcją były podziemia Rynku Krakowskiego, gdzie mogliśmy zobaczyć jak wyglądały przyrządy codziennego użytku sprzed wieków, na przykład: buty, miski, sztućce, spinki, opaski, a nawet dawne miary i wagi. Nasza pani przewodnik zapoznała nas z dawnym sposobem pozbywania się zwłok. Oprócz tego dowiedzieliśmy się jeszcze wielu ciekawych informacji. Przyznam , że zdziwiło mnie to, że ludzie żyjący w dawnych epokach potrafili tak dużo zrobić bez dobrego sprzętu, który ułatwia nam dziś pracę, taka na przykład maszyna do szycia ułatwia nam wykonanie obuwia, natomiast dawniej ludzie wytwarzali wszystko za pomocą jedynie własnych rąk. To jest zadziwiające... Powinniśmy brać przykład z naszych przodków i szanować ich, bo dzięki nim jesteśmy tym kim jesteśmy, czyli mądrymi, wykształconymi istotami, które cały czas się rozwijają i rozwijać będą. Na tym skończyliśmy ten dzień... W błyskawicznym tempie nastał ostatni poranek naszego „wycieczkowania”. Czekało na nas wspaniałe miejsce- Ogród Doświadczeń.! Muszę przyznać, że było wręcz bosko!!! Nasza przewodniczka opowiadała nam tak interesujące rzeczy, że nikt nie mógł oderwać wzroku od jej ust. Dowiedzieliśmy się dzięki jakim siłom działają różne zjawiska. Było to naprawdę intrygujące... Każde słowo naszej pani przewodnik trafiało do naszych główek tak szybko, że nie trzeba było powtarzać. Okazało się, że żadne zjawisko nie dzieje się „samo z siebie”, tylko jest spowodowane oddziałującą na nie inną siłą. To nieprawdopodobne! Podnieceni i w dobrych nastrojach opuściliśmy Kraków. W kolejnej, niestety ostatniej części wycieczki zwiedziliśmy Ojcowski Park Narodowy, a w nim bajeczną Dolinę Prądnika, zawierającą setki tajemnic Jaskinię Nietoperzową, majestatyczne ruiny zamku w Ojcowie oraz dziedziniec zamku w Pieskowej Skale. Sensacją stała się ogromna Maczuga Herkulesa, która jest ostańcem wapiennym. Dotąd znaliśmy ją tylko z książek... Powiem ci Pamiętniczku, że bardzo ucieszyłam się, gdy już ją zobaczyłam. Wszyscy byliśmy pod wrażeniem jej rzeczywistych wymiarów. I tak w miłej atmosferze, pełni nie do opisania wspomnień i wrażeń udaliśmy się w drogę powrotną, w czasie której mogliśmy wymienić się spostrzeżeniami na temat tej wspaniałej, choć zdaniem wszystkich wycieczkowiczów, za krótkiej wycieczki...Przyznam , że chciałabym powrócić tam jeszcze raz, by móc choćby przez minutkę popatrzeć na góry, które do dziś goszczą w moim sercu i zostaną tam na wieki... Warto pamiętać, że przedmioty niszczą się, z czasem o nich zapominamy, natomiast marzenia, widoki, miłe chwile będą w naszych sercach na zawsze.. Dziękuję Ci drogi Pamiętniczku, że mnie wysłuchałeś i obiecuję, że już niebawem znów podzielę się z tobą ciekawym faktem z mojego życia. Do zobaczenia!
Nikola Sierczyńska kl Va
„Wycieczka Zakopane - Kraków” ( sprawozdanie)
Oh Tatry! Piękne, wysokie góry. Ujrzeliśmy je podczas wycieczki w
dniach od 28 maja do 31 maja 2012 roku. Spotkaliśmy się wczesnym rankiem28 maja
i wyruszyliśmy w podróż ,towarzyszyło nam podniecenie oraz radość. Kiedy dotarliśmy do Zakopanego natychmiast ruszyliśmy na trasę po terenie Tatrzańskiego Parku Narodowego, naszym celem był wodospad Siklawica. Niestety pogoda nam nie dopisała, ponieważ zaczął padać deszcz. Podczas ulewy schroniliśmy się w górskiej herbaciarni, wyjątkowej, pierwszy raz w życiu widzieliśmy menu napisane dialektem! Gdy deszcz ustał powędrowaliśmy dalej. Wkrótce ujrzeliśmy Siklawicę. Pan przewodnik po góralsku przekazywał nam różne ciekawostki o Tatrach. W trakcie opowieści dowidzieliśmy się, że znajdujemy się pod północną ścianą Giewontu ,wtedy nasze głowy uniosły się ku niemu, góra wyglądała imponująco zupełnie jak śpiący rycerz. Kiedy schodziliśmy nasze nogi ślizgały się po mokrych skałach wapiennych. Następnie udaliśmy się do pensjonatu „Orle Gniazdo”. Gospodarze byli rodowitymi góralami, więc mieliśmy okazję posłuchać gwary podhalańskiej. Tam czas wolny spędzaliśmy na przyjemnych grach i zabawach na świeżym powietrzu. Dodatkową atrakcją okazała się biesiada przy ognisku. Kolejnego dnia wjechaliśmy na Gubałówkę, skąd mogliśmy podziwiać niesamowite wysokogórskie krajobrazy. Następnie udaliśmy się na degustację serów górskich do najprawdziwszej bacówki, gdzie widzieliśmy od początku do końca jak baca wyrabia oscypki, które smakowały wybornie. W środę tuż po śniadaniu wyjechaliśmy do Krakowa. Obejrzeliśmy Zamek Królewski oraz Katedrę na Wawelu . Następnie weszliśmy do kościoła Mariackiego, gdzie oczarował nas Ołtarz Wita Stwosza ,o którym dwa tygodnie wcześniej rozmawialiśmy na lekcji j. polskiego. Usłyszeć o nim , a zobaczyć na własne oczy jego majestat to zupełnie coś niezwykłego! Później udaliśmy się do muzeum znajdującego się w podziemiach Rynku Krakowskiego, gdzie pani przewodnik ciekawie mówiła o wykopaliskach archeologicznych , gdzie obok prawdziwych eksponatów otaczały nas makiety oraz inne multimedialne przekazy . W ostatnim dniu wycieczki udaliśmy się do Ogrodu Doświadczeń, który na wszystkich zrobił ogromne wrażenie . Uważam, że do tego miejsca pasuje powiedzenie że „ nauka to potęgi klucz” . Ostatnim punktem naszej wycieczki był Ojcowski Park Narodowy, a w nim słynna Maczuga Herkulesa- ta skała naprawdę robi wrażenie… Wycieczka bardzo mi się podobała i przez bardzo długi czas będę ją wspominała.
Kornelia Mazur Va |
Spotkanie z Burmistrzem Lubania
Uczestnicy szkolnego projektu „Jesteśmy blisko siebie” w ramach edukacji regionalnej odwiedzili w kwietniu Burmistrza naszego miasta pana Arkadiusza Słowińskiego, o swoich wrażeniach napisała w formie kartki z pamiętnika Wasza koleżanka z kl. Va Nikola Sierczyńska. Przeczytajcie, zapraszamy Opiekunki wycieczki: Elwira Wojtusik i Beata Baczyńska- Smyczek
Lubań, 2012.05.08 Drogi Pamiętniku ! Po zakończeniu rozmowy czekała nas niespodzianka, a było to zwiedzanie odnowionego Ratusza wraz z przewodnikiem. Dzięki renowacji tej budowli wzrosła atrakcyjność turystyczna Lubania. Okazało się, że ten Ratusz jest jednym z najcenniejszych renesansowych budowli Dolnego Śląska!. Emocje były nie do opisania!!! Z samej góry roztaczał się widok na całe miasto! Tak! Dobrze mówię!!! Na całe miasto! Wprawdzie Lubań nie jest dużym miastem, lecz cała panorama jest przepiękna! W oddali rozciągał się majestatyczny las, a tuż przed nim budynki mieszkalne. Muszę przyznać, że doskwierał mi lęk wysokości, podobnie jak moim koleżankom. Pomimo strachu nie żałuję, że weszłam na tak wysoko położony punkt, jestem dumna, że przezwyciężyłam swój lęk. Wydaje mi się, że pokonywanie swoich słabości jest w życiu potrzebną umiejętnością, gdyż kształtujemy w ten sposób swój charakter . Tak! Jestem tego pewna! Ach! Jak bardzo chciałabym, żebyśmy częściej chodzili na takie wycieczki! To byłoby czymś wspaniałym! Na samą myśl, przechodzi mnie dreszcz podniecenia! Uważam, że to godny uwagi pomysł, gdyż młodzież coraz mniej czasu spędza na wolnym powietrzu. W większości przypadków nie wykazują oni dobrowolnie inicjatywy wyjścia na świeże powietrze. Czasem się zdarza, że nie odstępują na krok swojego komputera bądź telewizora. Ależ się rozgadałam!!! Na koniec dodam, że był to bardzo udany dzień! Jako nieliczni zwiedzaliśmy Ratusz Miejski, rozmawialiśmy z samym Burmistrzem i dowiedzieliśmy się wielu ciekawych informacji! Teraz niecierpliwie będę wyczekiwała kolejnej, tak niezwykłej przygody!
Do usłyszenia! Nikola Sierczyńska |
Żywe obrazy w IV c
Uczniowie klasy IV c zainspirowani opowieścią przeczytana na
lekcji j. polskiego, postanowili na kolejnych zajęciach przedstawić w formie
„żywych obrazów” znane postacie historyczne, literackie i filmowe. Zabawa w
odgadywanie kto jest kim była przednia, a przy okazji dowiedzieliśmy się czegoś
nowego o wybitnych postaciach! Sami spróbujcie odgadnąć kto za kogo się
przebrałJ |